Jakie korzyści z przynależności do Unii Europejskiej czerpie Polska i województwo lubuskie? To temat przewodni konferencji zorganizowanej 14 kwietnia 2025 r. w Regionalnym Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze. Patronat nad wydarzeniem objął marszałek Marcin Jabłoński, a organizatorem był Młodzieżowy Sejmik Województwa Lubuskiego.
– Bardzo cieszę się z tego, że Sejmik Młodzieżowy jest tak aktywny. To pierwsza tak duża konferencja, w której bierzecie udział wy i eksperci. Unia Europejska może mieć dla was wymiar tylko teoretyczny, a tu macie do czynienia z praktykami – ludźmi, którzy już trochę przeżyli, zrealizowali różne inwestycje i projekty. Schodzimy z poziomu teorii do praktyki. Wierzę głęboko, że ta debata, która jest przed nami, będzie tego szczególnym dowodem – mówił wicemarszałek województwa lubuskiego Grzegorz Potęga. Dodał, że spotkanie z młodzieżą i poznanie jej punktu widzenia na sprawy regionu jest ważne także z perspektywy prac nad Lubuskim Planem Ludnościowym – dokumentem, który określi politykę demograficzną województwa.
Wicemarszałek Sebastian Ciemnoczołowski zachęcał młodych ludzi do prezentowania własnych opinii na tematy poruszane podczas konferencji. Podkreślał, że poglądy młodzieży na sprawy związane z członkostwem Polski w Unii Europejskiej są nieco inne niż u starszych pokoleń i należy ich wysłuchać.
Przyszłość Unii Europejskiej i Polski jest w rękach młodych
Na otwarciu konferencji wypowiedział się również opiekun Młodzieżowego Sejmiku Województwa Lubuskiego i radny województwa Paweł Giza.– Większość z was urodziła się już w Unii Europejskiej, więc dla was jest normalne, że są otwarte granice, że jesteśmy w strefie Schengen, że możecie sobie swobodnie podróżować, ale także uczyć się – zarówno tu, jak i w innych krajach Unii Europejskiej. Od was teraz zależy, jak dalej to będzie wyglądać. To za niedługo wy – po części już teraz – ale za niedługo wy wszyscy będziecie dalej decydować, w jakim kierunku ta Unia ma się rozwijać. To wasz głos jest tutaj teraz bardzo ważny – zwrócił się do młodzieży Paweł Giza.

Do udziału w spotkaniu zostali zaproszeni uczniowie III i V Liceum Ogólnokształcącego w Zielonej Górze. Licealistów oraz występujących gości powitał Kacper Dziurawiec, przewodniczący Młodzieżowego Sejmiku Województwa Lubuskiego. – Cieszę się, że zebraliśmy się dzisiaj w tak dużym gronie, aby porozmawiać o tak ważnej kwestii, jaką jest polska obecność w Unii Europejskiej, której mamy zaszczyt przewodniczyć w tym półroczu. Chciałbym podziękować za obecność Zarządowi Województwa i radnym naszego sejmiku za pomoc w organizacji tego wydarzenia – mówił Kacper Dziurawiec.
– Miejsce, w którym się znajdujemy, nosi nazwę „Centrum Kreatywnej Kultury”. Wierzę, że dzisiaj będzie to centrum wolnej myśli. Życzę wam przyjemnych obrad. Bardzo dziękuję, że jesteście – dodała dyrektor Regionalnego Centrum Animacji Kultury Anna Komar.
„Debata o Polsce w Unii Europejskiej była ostatnią tak odpowiedzialną dyskusją”
Wystąpienie na temat ponaddwudziestoletniej historii członkostwa Polski w Unii Europejskiej i jego znaczenia dla kraju przygotował poseł na Sejm RP Waldemar Sługocki. – Bez wątpienia proces integracji europejskiej, obok wejścia Polski do struktur NATO, był marzeniem nie tylko mego pokolenia, ale także starszych pokoleń, naszych rodziców i dziadków. Nasze marzenia zmaterializowały się i dzisiaj są faktem. 12 marca 1999 r. Polska weszła do NATO, a 1 maja 2004 roku – do Unii Europejskiej. Przy czym trzeba pamiętać, że ta decyzja ma niezwykle silną legitymację społeczną. Co przez to rozumiem? Otóż to, że 7 i 8 czerwca 2003 roku Polki i Polacy w drodze dwudniowego referendum wyrazili swoją opinię na temat tego, czy Polska powinna być członkiem Unii Europejskiej, czy też nie. Wynik był zaskakująco dobry, uwzględniając kontekst debat, jakie wówczas się odbywały. Wówczas być może jeszcze bardziej rozgorzał spór polityczny. W mojej ocenie to był ostatni spór, ostatnia debata opinii publicznej przeprowadzona w sposób niezwykle odpowiedzialny. Debata, w której posługiwano się – owszem, także mitami, stereotypami, półprawdami, kłamstwami – ale zaangażowani w tę debatę nie byli nie tylko politycy, lecz także elity intelektualne państwa polskiego, różnego rodzaju środowiska – i środowiska sceptyków, i tych, którzy widzieli szansę Polski w Unii Europejskiej – mówił parlamentarzysta.
Poseł odpowiadał również na pytania młodzieży, które dotyczyły m.in. swobody poruszania się po krajach członkowskich Unii Europejskiej i stowarzyszonych z nią państw. Odniósł się do przykładu Wielkiej Brytanii, która wyszła ze wspólnoty i której obywatele nie mają możliwości podróżowania bez kontroli granicznych.
– To, czy są państwo zwolennikami integracji europejskiej, czy nie, to państwa sprawa. Ale to też państwa odpowiedzialność. Weryfikujcie wiedzę, sprawdzajcie fakty i podejmujcie odpowiedzialne decyzje – apelował poseł Sługocki do młodzieży.
25 lat współpracy polsko-niemieckiej: zalety i wyzwania
W panelu dyskusyjnym nt. współpracy polsko-niemieckiej wzięli udział dyrektor Biura Współpracy Zagranicznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego Radosław Brodzik i Jonas Kolecki, asystent posła do Bundestagu Paula Ziemiaka. – Moim zdaniem faktycznie bardzo duży ciężar na naszych bilateralnych relacjach kładą sprawy historyczne. Z perspektywy Niemiec zawsze musimy być świadomi tego, że temat wspólnej historii polsko-niemieckiej w Polsce zawsze jest wykorzystywany jako narzędzie retoryki politycznej. Problem polega na tym, że faktycznie wiedza o Polsce w Niemczech jest znacznie mniejsza niż o Niemczech w Polsce. Niemcy bardzo mało wiedzą szczególnie o polityce w Polsce, więc jedyne rzeczy, które usłyszą, np. z mediów, są negatywne i bardzo skrajne. O ile to z perspektywy niemieckiego obserwatora dyskursu politycznego w Polsce jest trochę śmieszne, to są inne też wątki tej dyskusji, które już wcale nie są takie śmieszne. Pomyślcie sobie na przykład o sytuacji mniejszości niemieckiej w Polsce, która po prostu została przez rząd Zjednoczonej Prawicy zdyskryminowana, bo ustawa o nauce języka dla mniejszości była zmieniona wyłącznie dla mniejszości niemieckiej – mówił Jonas Kolecki.

– 25 lat współpracy Lubuskiego z Brandenburgią daje nam przestrzeń do tego, żebyśmy mogli rozmawiać o tym, jak to jest dla nas ważne w kontekście rozwoju – mówił dyrektor Radosław Brodzik. – Mówimy na przykład o tak fundamentalnej rzeczy jak nauka języka sąsiada. Ucząc się języka, poznajemy też kulturę. A poznając kulturę, uczymy się „odsiewać” fałszywe informacje, stereotypy. Mamy wspólne projekty europejskie. Nasze wyzwanie to przede wszystkim ochrona wspólnych interesów na pograniczu. W Niemczech są problemy z transportem, ludźmi do pracy, z demografią – tak samo jak w Polsce. Ale dzięki temu, że współpracujemy, razem zdefiniowaliśmy te problemy i z nimi walczymy – sięgamy po środki europejskie, organizujemy wymiany młodzieży w szkołach – wyjaśniał Radosław Brodzik.
W trakcie panelu poruszono również temat Programu Współpracy INTERREG, w ramach którego są realizowane polsko-niemieckie projekty, edukowania Polaków i Niemców o II wojnie światowej, budowie centrum pamięci polskich ofiar wojny w Berlinie, kontrolach na polsko-niemieckiej granicy oraz integracji Polaków w Niemczech i Niemców w Polsce.
Na konferencji „Europa okiem młodych” dyskutowano również o projektach zrealizowanych z udziałem funduszy unijnych, np. w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego i możliwościach nauki oraz podjęcia pracy w krajach członkowskich Unii Europejskiej.
Uczestnikami spotkania byli także: przewodnicząca Sejmiku Województwa Lubuskiego Anna Synowiec, dyrektor Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego Urzędu Marszałkowskiego Jakub Piosik, Monika Kujawska-Marszałek z Punktu Europe Direct, dyrektor Wydziału Programów Europejskich i Rządowych Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego Agnieszka Świątek, radni Młodzieżowego Sejmiku Województwa Lubuskiego (w tym prowadzący konferencję Natalia Migdalska i Aleksander Gross-Yurkow), wiceprezydent Zielonej Góry Marek Kamiński, burmistrz miasta i gminy Iłowa Paweł Lichtański i wicedyrektor Regionalnego Centrum Animacji Kultury Ewelina Gałąszczak.